Długi zmieniają nie tylko życie człowieka, ale również samego człowieka. Ciągłe telefony od wierzycieli, najazdy terenowych windykatorów i nieustanny lęk o jutro, powodują coraz głębszą dewastację psychiczną. Im dłużej w tym tkwimy, tym trudniejsze wydaje nam się wyjście z długów. Wielu dłużników traci nadzieję, że w ogóle jest to możliwe. Jest to myślenie całkowicie bezpodstawne, bo z długów można wyjść!
Co najważniejsze, wcale nie jest to takie trudne, jak mogłoby się wydawać! Trzeba jednak podjąć w tym celu konkretne działania, bo jednak samo nic się nie zrobi. Sposobów na to, jak wyjść z długów jest kilka. Wszystko zależy jednak od indywidualnej sytuacji dłużnika.
Sprawdź, czy Twój dług nie jest przedawniony!
Na zrozumienie wierzycieli raczej nie mamy jednak co liczyć. Windykatorzy będą robić wszystko, aby ściągnąć z nas pieniądze. Czasami mogą to robić nawet w sposób nie do końca uczciwy, ale nieznający prawa dłużnik nawet o tym nie wie. Zdarza się bowiem, że firmy windykacyjne wykupują przedawnione długi i podstępem zmuszają dłużnika do ich uznania oraz spłaty, zarabiając na tym olbrzymie pieniądze.
W takiej sytuacji należy najpierw sprawdzić, czy windykowany dług nie jest już przedawniony. Jeśli okaże się, że jest, wtedy wierzyciel nie będzie mógł dochodzić swoich praw przed sądem, czyli nie naśle na dłużnika komornika.
Trzeba jednak w trakcie rozprawy sądowej (jeśli wierzyciel skieruje sprawę do sądu) powiadomić o tym sąd, dlatego koniecznie należy się na taką rozprawę zgłosić! Dłużnicy boją się bardzo często rozpraw sądowych. Całkiem niepotrzebnie, bo sąd orzeka z reguły na rzecz dłużnika. Rozkłada długi na łatwe w spłacie raty, a nawet je umarza!
Ugoda z wierzycielem
Jeśli natomiast dług nie jest przedawniony, to warto załatwić z nim sprawę polubownie. Bardzo często można pertraktować dogodne warunki spłaty zadłużenia, a nawet umorzyć odsetki lub część długu. W tym celu trzeba jednak pokazać swoją gotowość do spłaty, ale równocześnie nie dać się zastraszyć. Windykatorom zależy przede wszystkim na odzyskaniu długu, jeśli nie będą mogli zastraszyć dłużnika, to będą musieli się z nim dogadać jak z równym partnerem.
Jak wyjść z długów? Poproś o pomoc prawnika!
Najprostszą i najszybszą metodą na to, jak wyjść z długów, jest skorzystanie z usług profesjonalnego prawnika. Fachowe wsparcie nie tylko pozwoli nam załatwić wszystkie sprawy formalne, ale także odciąży naszą i tak już poturbowaną psychikę. Wyjście z długów jest możliwe, trzeba jednak podjąć świadomą decyzję o przerwaniu tej matni i powrocie do normalnego życia, bo pozbycie się długów zmienia życie o 180 stopni.
Pamiętajmy, że podstawą rozwiązania tej trudnej sytuacji jest podjęcie odpowiednich kroków. Najpierw trzeba dokładnie przeanalizować swoją sytuację, która może okazać się o wiele prostsza, niż się nam z pozoru wydaje. I nawet jeśli mamy olbrzymie długi, których spłata może zająć kilka lat, można je tak rozłożyć i tak wynegocjować warunki ich spłaty, że będziemy mogli je spokojnie spłacać i żyć przez ten czas w pełni normalnie.
